Wśród łubinów

by środa, 8 sierpnia, 2018



Głównym bohaterem dzisiejszego ślubu był łubin. To niezwykle wdzięczna roślina, w Polsce znana bardzo dobrze, ale jeszcze dość rzadko goszcząca na polskich ślubach. Wiele z Was zna doskonale ten kwiat i pewnie nie zdajecie sobie sprawy, że to właśnie  łubin. Nie ma przydomowych podmiejskich i wiejskich ogródków bez łubinów! Można je również spotkać na łąkach. Są piękne, eleganckie, dostępne w wielu kolorach, od białego, przez róż, żółty, aż po fioletowy. Smukła budowa kwiatostanu sprawia, że nadaje się on genialnie do bukietów i rozłożystych kompozycji na stołach lub girland zdobiących ślubne pergole. Już pierwsze zdjęcie z tej realizacji podbije Wasze serca 🙂 Para młoda na polu łubinów! Widok zapiera dech w piersiach, niemniej niż widoczny w oddali krajobraz. Cudowne fioletowe i różowe łubiny stanowiły najpiękniejszą scenerię dla krótkiej sesji plenerowej podczas dnia ślubu. Łubin obowiązkowo musiał znaleźć się w bukiecie panny młodej. A towarzyszyły mu inne znane doskonale z ogrodów, pól i łąk rośliny – peonie, floksy, heliotropy. Całość doskonale skomponowana kolorystycznie z oryginalną i wyjątkową suknią panny młodej. Piękna ceremonia zaślubin w plenerze i przyjęcie w stodole nawiązywały stylistycznie do boho chic, który był motywem przewodnim realizacji. Stylowe dodatki papeteryjne dopełniły całą aranżację. Jeśli znacie takie łąki w swoich okolicach, wykorzystajcie je! Pamiętajcie, że SESJA PLENEROWA to przepiękna pamiątka po ślubie, kiedy możecie zrealizować marzenia o pięknej, wystylizowanej realizacji.

REKLAMA

bookab

REKLAMA

zdjęcia: LEV KUPERMAN PHOTOGRAPHY

Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0