5/5 Kultowe buty ślubne od Manolo Blahnik

by środa, 11 czerwca, 2014



Paulina / LOVEMYDRESS.PL – Podobno można go spotkać, gdy chodzi po biurze w szpilkach… Manolo Blahnik przekonuje, że w ten sposób testuje każdy wymyślony przez siebie projekt. – Robię to, bo wygoda jest najważniejsza. Żadna kobieta nie wygląda pięknie, gdy każdy krok sprawia jej cierpienie – mówi.

Zaczynał od rysowania sukienek, kapeluszy i dodatków, gdy w Paryżu studiował sztukę. W jego szkicowniku znalazła się też roślinna wariacja na temat buta – pantofelek na wysokim obcasie, który przeobrażał się w bluszcz. To od niego wszystko się zaczęło. Swój szkic  pokazał Dianie Vreeland, redaktor naczelnej amerykańskiego Vogue’a, która orzekła, że jeżeli Blahnik nie zacznie projektować własnych butów, zmarnuje talent.

Panny Młode Manolo Blahnik

Pantofelek z ozdobą przypominającą pnący się wzdłuż stopy bluszcz powstał wiele lat później i stał się jednym z najsławniejszych butów ślubnych świata. Mowa o butach ślubnych Belli Swan z sagi Zmierzch, które nosiła aktorka Kirsten Stewart. Ale to Sarah Jessica Parker jako Carrie Bradshaw rozsławiła buty Blahnika na cały świat (pamiętacie scenę z Seksu w wielkim mieście, w której prosi złodzieja, żeby zabrał wszystko, tylko nie jej blahniki?).  To w niebieskich czółenkach Hangisi Carrie poślubiła Mr. Biga. W blahnikach do ślubu, tym razem prawdziwego, poszła także Kate Moss. Delikatne sandałki fantastycznie uzupełniały jej boho look.

Gdzie kupić buty ślubne Manolo Blahnik?

Najbliższy firmowy salon Manolo Blahnika znajdziecie w Berlinie. Jeżeli jednak nie planujecie zakupowych podróży, oryginalne buty możecie zamówić przez internet w jednym z ekskluzywnych butików online. Najlepiej zamawiać na shop.nordstrom.com. Po pierwsze jest tam największy wybór, po drugie ceny podawane są od razu w złotówkach, po trzecie nie ma problemu z wysyłką do Polski i ewentualnym zwrotem.

REKLAMA

zdjęcia:
01: akbrides-weddingplanningservices.blogspot.com/2012/04/courtney-and-michaels-country-with.html 02: greenweddingshoes.com/kate-moss-wedding/ 03: www.wowzamagazine.com/bridal/item/251-the-breaking-dawn-mega-wedding-of-the-year 04:  alistartistrybridalmakeup.blogspot.com/2014/01/kellys-wedding-at-lodge-at-welch-allyn.html 05: www.stylemepretty.com/gallery/picture/863261/ 06: www.stylemepretty.com/gallery/picture/941800/ 07: www.stylemepretty.com/gallery/picture/437353/

4/5 Stylowe zaproszenia cz.2

by środa, 11 czerwca, 2014



Dziś druga część stylowych i modnych propozycji poligrafii ślubnej (zobacz część pierwszą TU). Dziś również większość propozycji to bardzo rozbudowane graficznie oraz typograficznie zaproszenia. Myślę, że ten trend utrzyma się jeszcze przez kilka sezonów, także jeśli planujesz ślub w 2015 lub 2016 roku to możesz śmiało kolekcjonować inspiracje z takimi zaproszeniami. Poniższe propozycje pokazują w kilku przypadkach nie tylko zaproszenie, ale również pozostałe elementy papeterii ślubnej. Pamiętajcie, aby zachować spójność stylistyczną wszystkich detali. Bardzo ciekawą propozycją są zaproszenia drukowane na tkaninach. Są one wykonane najczęściej techniką sitodruku, ale można je wykonać w jeszcze inny sposób, który pokażę Wam niedługo na blogu 😉 Miłośniczki robótek ręcznych powinny być zachwycone.

REKLAMA

* * *

MÓJ FAWORYT

zdjęcie poniżej

Zaproszenie z bardzo nietypowym motywem – konstelacja gwiazd i mapa nieba! Piękny i symboliczny pomysł! Zwracam uwagę na piękne kolory i tłoczenia.

* * *

MÓJ FAWORYT

zdjęcie poniżej

To, o czym pisałam wyżej. Zaproszenia nadrukowane na tkaninie. Można to zrobić domowym sposobem! Pokażę Wam niedługo, jak to zrobić!

* * *

MÓJ FAWORYT

zdjęcie poniżej

Koperta na zaproszeniu to nowość! Podoba mi się niesamowicie to wkomponowanie koperty w zaproszenie! Szczególnie, że obecnie można kupić bardzo piękne koperty z wyrafinowanych, kolorowych papierów.

* * *

MÓJ FAWORYT

zdjęcie poniżej

Zaproszenie z zaprojektowaną indywidualnie grafiką – fantastyczne, osobiste i na dodatek przepięknie wykończone jutowym, kolorowym sznurkiem i drewnianym guzikiem.

* * *

MÓJ FAWORYT

zdjęcie poniżej

Zaproszenie, które mnie całkowicie zauroczyło i zafascynowało! To co widzicie poniżej to indiański łapacz snów, który można z powodzeniem wykonać samodzielnie! Wkomponowane w nie zaproszenie wygląda obłędnie! I do tego ten pióropusz z amarantowych piór! CUDO!

zdjęcia: PINTREST