5/5 Kolekcji sukien ślubnych by Sylwia Kopczyńska „Skrzydła 2017”

by poniedziałek, 12 grudnia, 2016



Młoda projektantka, Sylwia Kopczyńska już od kilku sezonów zaskakuje niekonwencjonalnym podejściem do mody ślubnej. Nadchodząca kolekcja 2017 z pewnością będzie zaskoczeniem w branży, bowiem główny prym wiodą nie tylko zwiewne sukienki, ale przede wszystkim koronkowe szorty. Ten subtelny element zaskoczenia ukryty pod równie spektakularną oczywistością, to prawdziwa rewolucja i wyjątkowa alternatywa dla kobiet poszukujących kreatywnych i praktycznych rozwiązań. Najnowsza kolekcja Sylwii Kopczyńskiej, przyprawia o nieziemskie doznania estetyczne. Sukienki jej autorstwa identyfikują się w jednym słowie: lekkość. To nie przypadek, że tytuł kolekcji 2017 to Skrzydła, mający za zadanie manifestować świeżość, zwiewność i eteryczność. Wspomniana lekkość dotyczy nie tylko charakterystycznej tkaniny, ale przede wszystkim niezwykłego poczucia swobody w projektach autorstwa Sylwii. Panna Młoda z najnowszej kolekcji jest świadoma siebie i swoich wyborów, nosi metaforyczne skrzydła, które pozwalają się jej wznosić. Jest jak sama projektantka, która zachowuje swój styl oraz podąża za tym czego pragnie. W kolekcji Skrzydła odbiorcy nie spotkają się z ciężką tkaniną. Projektantka klasycznie postawiła na wielowarstwowość, lekki tiulu, cięte i szarpane tkaniny. Rok temu rynek mody miał okazję obserwować jak SYLWIA KOPCZYŃSKA przełamuje schematy i jako jedyna w Polsce wprowadza do kolekcji ślubnych pastele. Klientki pokochały ten trend, dlatego też pastele pojawiają się również w najnowszej kolekcji. Obecnie jednak to nie kolor posłużył za narzędzie do przełamania schematów, ale forma. W 1909 rok Paul Poiret zaprojektował spodnie dla kobiet, a niespełna 10 lat później wypromowała je Coco Chanel. Dla kobiet od lat chodzących w sukienkach był to zapewne niezwykle rewolucyjny krok. To co działo się później i dzieje do dnia dzisiejszego w świecie mody, tylko utwierdza w tym, że kobiety pragną wychodzić poza schematy. Dlaczego więc panna młoda nie miałaby wystąpić w niezwykle eleganckich i zmysłowych szortach? Ta ubrana przez Sylwię Kopczyńską na pewno wystąpi! Projekty autorstwa Kopczyńskiej są swego rodzaju historią, która rysuje się w jej kolekcjach. Do tej pory kobieta w oczach projektantki była przede wszystkim zmysłowa i delikatna. Obecnie natomiast pojawia się element buntu, który przyprawi odbiorców o dreszcze zachwytu. Szorty to propozycja tak naprawdę dla każdej kobiety, nie tylko dla tej należącej do odważnych. Ten niezwykle wygodny i pomijany w modzie ślubnej element garderoby, może być propozycją na wesele, albo na noc poślubną. Oczywiście wyjściowa forma w dalszym ciągu przyjmuje proporcje sukni ślubnej, a szorty pozostają alternatywą na odpowiedni moment. Całonocne wesele w połączeniu ze stresem i przygotowaniami to nie lada wyzwanie dla kobiety, właśnie dlatego Kopczyńska śpieszy z nowym rozwiązaniem, które dostarczy poczucie swobody. Projektantka udowadnia, że moda ślubna nie musi być skostniała, tym samym otwierając kolejne drzwi i przełamując stereotypy. Zeszłoroczna kolekcja kładła nacisk na dziewczęcość z elementami kobiecości, kolekcja 2017 podkreśla natomiast kobiecość z elementami dziewczęcości. Oczywiście nie odbywa się to w sposób nietaktowny, tylko niezwykle subtelny. Kobieta z kolekcji “Skrzydła” swoją kobiecość emanuje podkreślając bardzo zmysłowe dłonie, ramiona i nogi. Jednocześnie podąża za panującymi trendami. W najnowszych projektach Kopczyńskiej można natknąć się również na budzące się do życia ogrody. Motyw kwiatowy dominował na tegorocznych fashion weekach m.in. na pokazach Elie Saab, czy Ralph & Russo. Nie zabrakło również transparentnych projektów z wielowarstwowego materiału. SYLWIA KOPCZYŃSKA zaskakuje nie od dziś. Niezwykłe wyczucie stylu, które wyprzedza trendy, to niewątpliwie jeden z głównych atutów projektantki. Najnowsza kolekcja “Skrzydła” odzwierciedla historię, która właśnie nabrała odrobinę pikanterii. Szorty z pewnością będą rewolucyjnym elementem w świecie mody ślubnej, ale możemy być pewni że po to rozwiązanie sięgnie niejedna panna młoda.

REKLAMA

bookab

zdjęcia: materiały prasowe

4/5 Wysokie kompozycje

by poniedziałek, 12 grudnia, 2016



Planując dekorację stołów weselnych warto pamiętać o jednej, kluczowej zasadzie wyboru kompozycji florystycznych. Mają one być ta przygotowane, by w żaden sposób nie zakłócały gościom weselnym swobodnego prowadzenia rozmów. Z tego powodu najczęściej na stołach pojawiają się niskie stroiki i wysokie, majestatyczne kompozycje. Dziś przedstawimy Wam nasze propozycje i wskazówki na zaplanowanie wyjątkowych wysokich bukietów.

REKLAMA

bookab

Piękno wesela w ogrodzie może być podkreślone urokiem ogrodowej roślinności. Nie bójcie się wykorzystać suszonych roślin i jesiennych liści. Dzięki temu uzyskacie piękne kompozycje w stylu decadence.

Światło świec i piękne mosiężne kandelabry to doskonały temat do stworzenia niesamowicie eleganckich i klasycznych kompozycji kwiatowych z różą w roli głównej.

W tym sezonie whimsical i shabby chic podpowiadają zamknięcie ulotnej urody kwiatów w klatkach dla ptaków.

Zamiast świec na kryształowych kandelabrach możecie ustawić kilka mniejszych bukietów kwiatowych.

Kompozycja wizualnie nawiązująca do krzewu róży świetnie będzie się prezentować przy wykorzystaniu kwiatów róży i szalenie modnych liści eukaliptusa.

Doskonałym pomysłem jest mieszanie gatunków kwiatów i kolorów. Jaskier wspaniale komponuje się z różą angielską.

Do wysokich i obszernych bukietów warto wykorzystać hortensje. Jej pełne kwiaty doskonale wybiją się na tle sali weselnej.

Elegancja kryształów i wysokich świeczników pozwoli Wam na zrezygnowanie z kwiatów. Sam urok świec jest już wystarczająco elegancki.

W klasyce florystycznej w wysokich bukietach występują róże, eustomy, hortensje i gipsówka jako wypełnienie bukietu.

Im bardziej dziko, tym lepiej. Moda na luźne bukiety dotarła również do stołów weselników. Nonszalanckie kompozycje kwiatowe świetnie nawiązują do stylu vintage. Tu nic nie jest pod linijkę.

Zamiast kwiatów, postaw na żywą zieleń. Liście i gałązki krzewów cudownie podkreślają elegancję przyjęcia.

W wysokich bukietach świetni sprawdzają się również storczyki, których piękno pozwala na wprowadzenie kaskadowego ułożenia kwiatów.

Decydując się na przyjęcie z nutą swojskości, koniecznie pomyślcie o peoniach. Warto również wpleść nieco owoców, które są ogromnym trendem nadchodzącego sezonu.

Kto powiedział, że czerwień gryzie się z fioletem, ten nie śledzi obecnych trendów. Im bardziej kolorowe bukiety i różnorodne kolorystycznie, tym lepiej. Folk na stałe wpisał się w stylizacje ślubne.

Zwolennicy stylu pałacowego nie mogą obyć się bez kandelabrów z dużymi kwiatowymi kulami. Tu warto wykorzystać kwiaty pastelowe, które podkreślą romantyzm uroczystości.

Śluby rustykalne i boho nie lubią zasad. Jedyną obowiązującą jest luz i luźne bukiety.

Kompozycja florystyczna wcale nie musi być ułożone na szczycie kandelabru lub wazonu. Może również swobodnie po nim spływać i go oplatać.

Bukiet w formie drzewa? Czemu nie! Oplecenie wazonu gałęziami na pewno wprowadzi element zaskoczenia w dekoracji stołów.

Kwiaty nie mogą być ozdobą dla zielonych kompozycji. Niesłychanie elegancko prezentują się kompozycje w zestawieniu zieleni i bieli.

zdjęcia: PINTEREST