Przeszukiwanie tagu ŚLUB NA BALI Z BRIDELLE

ŚLUB NA BALI / Intymna sesja narzeczeńska Karoliny i Pawła

by wtorek, 4 czerwca, 2019



W przedostatnim odcinku naszego cyklu ŚLUB NA BALI, pokażę Wam przepiękną, niewiarygodnie zmysłową i seksowną sesję narzeczeńską naszych Przyjaciół, która odbyła się dzień przed ślubem. Na Bali mieszkaliśmy w cudownym, kameralnym kompleksie hotelowym, gdzie na gości czekały przepięknie zaaranżowane w kolonialnym stylu domki. W jednym z nich, zamieszkali Narzeczeni i w nim odbyła się popołudniowo-wieczorna, ekstremalnie romantyczna sesja. W czasie, kiedy ja rozprasowywałam kilometry wstążek, które będą potrzebne następnego dnia na ślubie, Magda, Karolina i Paweł kilka domków dalej realizowali najpiękniejszą sesję narzeczeńską, jaką pokazywaliśmy na blogu.

 

 

kliknij na banner i zobacz wszystkie posty z cyklu

CZĘŚĆ 1 // CZĘŚĆ 2 // CZĘŚĆ 3 // CZĘŚĆ 4 //CZĘŚĆ 5 // CZĘŚĆ 6

 

Jak już pisałam, zmierzch na Bali zapada niezwykle szybko, o czym mieliśmy okazję przekonać się podczas sesji pod wodospadem, zatem na sesję narzeczeńską w domku, fotografka przeznaczyła znacznie więcej czasu. I tak powstała najbardziej seksowna i sensualna sesja narzeczeńska! Przepiękne wnętrze i architektura domku oraz otoczenie dookoła były nieskazitelną i idealną scenerią! Dopieszczone pod każdym względem wnętrze, było najlepszą lokalizacją! Wybierając hotel na ślub wyjazdowy, zadbajcie, tak jak Karolina i Paweł, aby był on nieskazitelnie stylowy, bo zaoszczędzi Wam to mnóstwa czasu w poszukiwaniu fajnych miejsc na zdjęcia. Pokażemy Wam też dzienną odsłonę domku, sfotografowaną w trakcie przygotowań w dniu ślubu. Dziś zabieram Was jednak na wieczorną sesję narzeczeńską. W pewnym momencie, możecie poczuć się jak podglądacze 😉 Tak! Emocje i energia pomiędzy Karoliną i Pawłem jest tak naturalna i… hmm… zakochana! – to jedyne słowo, jakie oddaje tę magię. Właśnie. MAGIA! To było absolutnie magiczne przeżycie! Nasza cudowna Para pokazała, to czego nie określą żadne miary, wymiary, ani rozmiary. Pokazała nam MIŁOŚĆ. Tak, MAGIA i MIŁOŚĆ. A MAGDALENA PIECHOTA PHOTOGRAPHY jak magik, kuglarz lub czarodziejka (w wersji hard – wiedźma), opowiedziała swoimi nieprawdopodobnymi zdjęciami najpiękniejszą, przedślubną historię.

 

REKLAMA

zdjęcia: MAGDALENA PIECHOTA PHOTOGRAPHY

Tagi: , Kategoria: WEDDING IN BALI 0

ŚLUB NA BALI / Zmysłowa sesja na Bali pod wodospadem

by poniedziałek, 4 lutego, 2019



Bali zachwyca przede wszystkim przyrodą, krajobrazami, pełnymi rozmachu widokami. Jednym z punktów na fotograficznym planie naszej wyprawy, była sesja narzeczonych pod wodospadem. Karolina i Paweł byli bardzo otwarci i chętni do współpracy, dlatego nie obawialiśmy się jak wypadnie sesja w dość niebezpiecznym otoczeniu, jakim jest wodospad. Nasz szalony przewodnik-kierowca postanowił przewieźć nas przez całą wyspę, do najpiękniejszego balijskiego wodospadu.

 

kliknij na banner i zobacz wszystkie posty z cyklu

CZĘŚĆ 1 // CZĘŚĆ 2 // CZĘŚĆ 3 // CZĘŚĆ 4 //CZĘŚĆ 5 // CZĘŚĆ 6

 

Wszystko super, tylko drogi na Bali pozostawiają wiele do życzenia, zmrok zapada momentalnie, a i do wodospadu trzeba dojść, bo niestety klimatyzowane auto nie podjeżdża pod samą kaskadę 😉 Magda coraz bardziej nerwowo spoglądała na zegarek, odliczając minuty do zmierzchu i obliczając w głowie, ile razy zdąży nacisnąć migawkę w trakcie kilku minutowej sesji. Po długiej (bądźcie przygotowani na niestandardowy czas pokonywania odległości) podróży, przy zachodzącym słońcu, wylądowaliśmy w dżungli. Otaczała nas nie tylko coraz większa, pochłaniająca ciemność, ale i przedziwny dźwięk. Pamiętacie, jak w Polsce, w lecie, wieczorem, owady rozpoczynają swój koncert? To pomnóżcie to razy 100. Balijskie owady brzęczą w sposób wyjątkowy i przyprawiający o dreszcze. Osoby o słabszych nerwach, raczej nie powinny zapuszczać się w balijskie lasy w nocy 🙂

Wodospad, pod którym odbyła się 10 (!) minutowa sesja to Gitgit Waterfall. Zachwycający! Majestatyczny! I jedyny plus sesji o zmroku – nie było już nikogo! MAGDALENA PIECHOTA PHOTOGRAPHY wykonała błyskawiczną sesję, i aż dziw bierze, że przy jej kontuzjogennych zdolnościach, nie zrobiła sobie nic, skacząc po mokrych głazach pod wodospadem 🙂 Karolina i Paweł stanęli na wysokości zadania! Cudowne, pełne emocji i zmysłowości fotografie nie powstałyby, gdyby nie oni! Malarska wręcz kolorystyka, w połączeniu z nieustającym ruchem kaskady, dały nieprawdopodobne efekty w obiektywie fotografki! Starannie dobrana stylizacja doskonale komponowała się z kolorystyką otoczenia i porą dnia! Zdradzę tu pewną tajemnicę naszego wyjazdu – Karolina i Paweł długo i z pietyzmem komponowali garderobę przed wyjazdem, analizując miejsca, w których planowaliśmy sesje, pod kątem doboru ubrań. Uczulam Was na to, w trakcie planowania takich wypraw, jeśli zależy Wam na wizualnych efektach zdjęć. Przygotowane wcześniej ubrania, które są spójne ze sobą oraz otoczeniem, to jedna ze składowych powodzenia sesji. To co? Zabieramy Was pod wodospad!

 

REKLAMA

zdjęcia: MAGDALENA PIECHOTA PHOTOGRAPHY

Tagi: , Kategoria: WEDDING IN BALI 0