3/9 Plażowa opowieść

by czwartek, 26 stycznia, 2012



Żydowski ślub na plaży? TAK! Piękna, wzruszająca uroczystość to połączenie tradycyjnego, żydowskiego ślubu i tradycji wyspy na której odbyła się uroczystość. Uwielbiam multikulturowe śluby! Są zawsze pełne zaskakujących rozwiązań, uczą, że każda miłość ma swoją historię, a przede wszystkim udowadniają, że można pięknie się różnić. W naszym, niestety niezbyt tolerancyjnym kraju, często spotykam się z opiniami, że nie można zrobić nic ponad pewien utarty schemat, bo co ludzie powiedzą. I nie dotyczy to wcale, tak poważnych kwestii, jak inny kolor skóry partnera, czy inne wyznanie (o płci już w ogóle nie wspominam)! Często jest to problem, chociażby koloru o jakim marzy Panna Młoda na ślubie. Przemyciłam swój prywatny apel o większą tolerancję i otwartość, a teraz kilka pięknych detali ze ślubu Tal i Terence’a. Przede wszystkim kolory – czysta, śnieżna biel i błękit – kolory flagi Izraela – widoczne w strojach Nowożeńców i gości oraz na pięknych, ręcznie malowanych grzechotkach, które otrzymali goście. Na każdej namalowane zostały inicjały Nowożeńców. Wąskie stoły, przy których siedzieli goście sprawiły, że goście mogli ze sobą swobodnie rozmawiać i nie musieli się przekrzykiwać nad talerzami. Niskie dekoracje na stole – świece, latarenki i wazony ze storczykami nie przeszkadzały gościom w komunikowaniu. Cały ślub bardzo elegancki, radosny i bardzo uduchowiony.

zdjęcia: DEL SOL PHOTOGRAPHY
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0