Czy trudności mogą nas wzmocnić?

by sobota, 9 stycznia, 2021




Czasami mamy nieodparte wrażenie, że nasze życie to pasmo przeciwności i przeszkód. Wydaje nam się, że tylko nam powodzi się źle, a rozmaite trudności chyba się sprzysięgły przeciwko nam. Warto jednak pamiętać, że nie jesteśmy sami na świecie i wszyscy będą właściwie mieli podobne problemy niezależnie od tego, pod jaką szerokością geograficzną żyją. Należy też pamiętać o tym, że wszystko zależy od tego, jaki model myślenia prezentujemy. Możliwe, że zostaliśmy wychowani w ogromnym strachu przed przeciwnościami losu i po prostu jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że życie musi być nieustanną drogą do szukania zadowolenia i szczęścia. Kluczowa, więc jest tutaj pewna taka filozofia życiowa. Okazuje się na przykład, że trudności, które napotykamy w naszym życiu, mogą nas wzmacniać. Nie chodzi oczywiście o błahostki takie jak korzystanie z polskie kasyno online, czy może pieczenie ciasta. To mogą być ważne decyzje życiowe lub strata osoby bliskiej. Może, więc warto pamiętać o znanym powiedzeniu niemieckiego filozofa Fryderyka Nietzsche „Co mnie nie zabija, czyni mnie silniejszym”?

 

Trudności elementarną częścią postępu

 

Już nawet na przykładzie wychowania dziecka możemy się zorientować, że bez trudności oraz rozmaitych problemów, które muszą być rozwiązane, nie byłby możliwy żaden postęp i rozwój psychiczny, czy też fizyczny. W końcu przez całe życie będziemy wystawiani na rozmaite próby. Nawet usilne starania nie są w stanie zapewnić nam pełnej kontroli. Jednocześnie oczywiście w przypadku wielu osób będzie z tego powodu występować nawet sporo cierpienia psychicznego. Czasami taka sytuacja występuje u osób, które miały nadgorliwych opiekunów lub rodziców. Wówczas poprzez każdy problem przez nich rozwiązywany, nie mogą zapewnić dzieciom drogocennego doświadczenia życiowego. Na nim właśnie budujemy później pewność siebie.

 

W każdej trudności tkwi jakaś potencja

 

Generalnie cała nasza egzystencja to będą nieustanne zmagania w rozmaitych sytuacjach. Widać to przecież na przykładzie zwierząt. Ludzie, odkąd zeszli z drzewa stale wyznaczali sobie rozmaite wyzwania. Przeszkody, które stawiała przed nimi natura, musieliśmy przezwyciężać siłą własnego rozumu. Stąd już w naturalny sposób można wyciągnąć wniosek, że gdyby nie trudności oraz przeciwności naszego losu, to nie mogłaby się rozwinąć nauka, czy też po prostu ogólnie mówiąc, nasza cała cywilizacja. Wiedza ludzka, więc i wszelkie dziedziny naukowe w swojej głównej metodzie poznawczej mają właśnie przezwyciężanie trudności. Problemy wyznaczają kierunek działania. Coś, co się nie udało, stymuluje do kolejnego działania oraz pozwala zadawać jeszcze ważniejsze i kluczowe pytania. Tak właśnie są konstruowane nowe teorie naukowe. Dzięki nim:

  • wiemy, jak praktycznie żyć;
  • korzystamy z przydatnych narzędzi.

Zbyt często mówimy, że mamy problem

 

O naszym myśleniu w dużej mierze będzie decydować również język. Nieprawidłowe nim posługiwanie się oraz zwykłe nawyki semantyczne mogą prowadzić do tego, że po prostu źle interpretujemy rzeczywistość. Przyzwyczajamy się nawet do tego, aby mówić, co chwilę, że mamy jakiś problem. Da się także coraz częściej szczególnie ostatnio usłyszeć wśród młodych ludzi sformułowanie „mam traumę”. Wiele osób używa takiego określenia, nie rozumiejąc jego znaczenia. Najczęściej po prostu mamy pewne trudności w osiąganiu celów życiowych.

 

Jak myśleć o problemach?

 

Dobre rady zawsze możemy znaleźć na przykład podczas sesji terapeutycznej. Warto porozmawiać z psychologiem, który na przykład wyjaśni nam, że nie warto szafować pewnymi słowami o dużym znaczeniu, bo będą generowały one u nas pewne emocje negatywne. W końcu wciąż ważna jest maksyma, że „pozytywne myślenie ma kolosalną przyszłość”. Czyż, więc nie lepiej jest myśleć, że szklanka jest do połowy pełna?

Tagi: Kategoria: INNE 0