Rozwiązania technologiczne dla świata

by sobota, 9 stycznia, 2021




Nie da się ukryć, że niewłaściwe podejście do gospodarki doprowadziło do poważnych zmian klimatycznych. To trochę jak w sytuacji, kiedy w kasynie gramy za dużo w darmowe gry hazardowe i na koniec mamy więcej przegranych niż wygranych. Coraz bardziej budzimy się jednak z letargu, dzięki czemu już teraz wprowadzamy bądź mamy w planach wprowadzać rozwiązania technologiczne. Mają one pomóc w walce ze zmianami klimatu, jak i pomocą humanitarną.

 

Niezbędne zmiany

 

Rok 2030 jest według Narodów Zjednoczonych bardzo ważnym punktem na rzecz Zrównoważonego Rozwoju naszej planety. Już teraz prowadzone są globalne wysiłki na rzecz ochrony planety, położenia kresu ubóstwu, wspierania pokoju i ochrony praw wszystkich ludzi. Wyznaczone w 2015 roku cele zrównoważonego rozwoju nadal pozostają jednak bardziej ambitne i wciąż aktualne. Wiele państw czy też firm zwiększa swoje wysiłki, aby dostarczać rozwiązania technologiczne wspierające te cele. Nie od dziś wiadomo, że zaawansowana technologia może sprostać niektórym z tych najpilniejszych wyzwań humanitarnych, klimatycznych i zdrowotnych. Postanowiliśmy zatem sprawdzić problemy i ich możliwe rozwiązania.

 

Przyspieszenie zrównoważonej technologii

 

Bardzo ważne jest to, abyśmy mogli przyspieszyć krajową i globalną reakcję na zmiany klimatyczne. Konieczne zatem jest podejmowanie dobrych, opartych na dowodach decyzji. Dzięki temu będziemy wiedzieć, jakie technologie i gdzie powinny być najpilniej stosowane. Obejmuje to choćby wykorzystanie energii wiatrowej i słonecznej. Możliwe będzie choćby w Polsce wykorzystanie paneli słonecznych czy elektrowni wiatrowych, co zmniejszy naszą emisję CO2. Z kolei w biednych krajach można przecież już teraz montować farmy fotowoltaiczne, które nie tylko zaspokoją lokalne zapotrzebowanie na prąd, lecz także mogą być źródłem zarobku dla tych krajów. Tylko w USA stan Kalifornia zarządził, że do 2035 roku wszystkie nowe samochody znajdujące się sprzedaży będą miały zerową emisję gazów cieplarnianych i innych zanieczyszczeń. Jednak będzie to wymagało lepszej infrastruktury sieci elektrycznej, większej liczby stacji ładowania, akumulatorów o większej pojemności, jak i bardziej ekologicznych paliw w miarę przechodzenia z silników spalinowych. W niektórych krajach prowadzone są testowe badania nad lepszym wykorzystaniem zasobów wodnych, w czym oczywiście pomagają nowe technologie – zarówno czujniki, maszyny, jak i systemy komputerowe.

 

Lepsza reakcja na katastrofy

 

W związku ze zmianami klimatycznymi doświadczamy coraz więcej klęsk żywiołowych. Nawet same Stany Zjednoczone znacząco zwiększają wydatki związane z odbudową po huraganach, pożarach, trąbach powietrznych. Konieczna zatem jest nam przede wszystkim informacja. Konieczne są platformy danych i komunikacyjne, które będą służyć do szybszego reagowania na katastrofy. Wykorzystywać one będą otwartą architekturę, która integruje zaawansowane dane z czujników, dane terenowe, modelowanie i analizy oparte na sztucznej inteligencji. Nie chodzi tu tylko o katastrofy naturalne. Systemy danych mogą być o wiele lepsze w przypadku zapobiegania klęskom głodu, problemami rolniczymi na konkretnych obszarach. O wiele lepiej jest przecież powstrzymać zbliżającą się katastrofę niż potem zmagać się z jej skutkami.

 

Zapobieganie przyszłym pandemiom

 

Dzięki pandemii koronawirusa sporo się nauczyliśmy w zakresie walki z wirusami. Jednak równie ważne jest zapobieganie przyszłym ogniskom chorób. Już teraz wiele firm pracuje nad wykorzystaniem sztucznej inteligencji do przewidywania i łagodzenia rozprzestrzeniania się chorób. Będziemy dzięki temu w stanie o wiele skuteczniej i efektywniej zbierać dane z istniejących systemów nadzoru, mediów społecznościowych, warunków środowiskowych, pogody, czy choćby samej migracji ludności. Dzisiejsze rozwiązania są jednorazowe i ograniczone. Konieczna zatem jest harmonizacja danych, proces łączenia danych o różnej semantyce i formatach plików, a następnie przekształcania ich w jeden spójny zbiór danych.

Specjalny międzynarodowy zespół obecnie chce się zająć przypadkami malarii, która zabija 1,2 miliona ludzi rocznie. W przyszłości przewidywanie punktów zapalnych i wsparcie decyzji potrzebnych do interwencji, będzie kluczowe. Póki co w sferze marzeń pozostaje zapewnienie opartej na danych diagnostyki i interwencji na całym świecie w przypadku innych schorzeń.

Tagi: Kategoria: Ciekawostki 0