14 lutego – Walentynki. Przeszczepione na polski grunt (z dużym powodzeniem zresztą) święto zakochanych. Nie każdy je lubi, ale nikomu z pewnością nie uda się dziś uniknąć widoku czerwonych róż, serduszek i zakochanych Par trzymających się za ręce. Aby, nie epatować nikogo wszechogarniającą walentynką tandetą, pokażę Wam stylizację słodką, romantyczną, ale pełną wdzięku i uroku, którego często brakuje dzisiejszym wytworom. Pastelowa kolorystyka zawsze sprawdzi się, jeśli zaplanowane wesele będzie nawiązywać swoim klimatem do stylu vintage. Duet kolorów pudrowych i koronek, porcelany, kaligrafowanych czcionek zawsze dobrze wygląda. W Polsce tego typu stylizacje są ciągle chętnie wybierane, ponieważ pomimo wszystko, nie widzi się ich bardzo często. Jednak, aby udało się zaaranżować odpowiednio przestrzeń i detale musicie zadbać o szczegóły. Detali retro nie musi być wcale dużo. Wystarczy kilka, ale takich które od razu przyciągną wzrok i zachwycą Was i Waszych gości. Co to może być? Kwiaty – różowe, pudrowe goździki! Zapomniane, ale wracające do łask. Tanie, trwałe, dostępne przez cały rok. Porcelana i szkło – słoiki typu twist – niskie, o szerokim otworze, idealne na świeczniki. Stare butelki o ciekawych kształtach. Szkło apteczne w cudownym, błękitnym odcieniu (za grosze można je kupić na Allegro). Koronkowe serwety i sznury plecione z koronki bawełnianej zdobiące krzesła. Bogato zdobione ramki na zdjęcia w których poza swoimi zdjęciami, możecie umieścić zdjęcia ślubne swoich Rodziców lub Dziadków. Koronkowa parasolka lub rękawiczki. Pomysłów, jak widzicie jest nieskończenie wiele. Tylko od Was zależy, co wybierzecie i jak zaaranżujecie swój ślub i wesele.
zdjęcia: CHAD SIMONS