Na miły weekendu początek zapraszam Was na przeuroczy ślub z przepiękną Panną Młodą, cudowną suknią i niezwykłymi… królikami 🙂 Zacznijmy od stylizacji Panny Młodej i jej niesamowitej sukni projektu Lazaro. Przepiękna, wyrafinowana stylizacja oparta na zjawiskowej fryzurze i kolczykach. Niby niewiele, prawda? A jaki efekt! Nie można od niej oderwać wzroku! Druhny w lawendowych sukienkach o zimnym odcieniu doskonale harmonizowały z imponującą suknią. Kolorystyka kwiatów – pudrowo-pastelowa. Nie ma nic bardziej romantycznego! I teraz uwaga! Jak zobaczycie wykonane z metalowych konstrukcji i mchu króliki to oszalejecie! Ja przynajmniej całkowicie straciłam dla nich głowę 🙂 Jak Wam się podobają? Nie wiem od kogo nie mogę bardziej oderwać wzroku – od PM czy rzeczonych królików! Ale to nie koniec menażerii, ponieważ tort został ozdobiony uroczymi ptaszkami. Ten ślub to przykład doskonale połączonych różnych stylistyk. Z jednej strony niezwykle wyrafinowana i elegancka stylizacja Pary Młodej, z drugiej rustykalne ozdoby oraz ogrodowe kwiaty. Jak widać i w takiej sukni można mieć wesele w starej stodole! CUDO!
2/8 Zapach ziół
Brakuje mi słów, aby wyrazić swój zachwyt tym ślubem! Nad jego prostotą i pomysłowością! Nad stylem i połączeniem elementów oraz kolorów! Perfekcja, chociaż nie jest to wymuskany ślub zorganizowany z centymetrem w dłoni 😉 Sam wybór miejsca w którym odbył się ślub jest niezwykły! Szklarnia, altana ogrodowa i inspekty pełne pachnących ziół i ogrodowych kwiatów. Zachwycająca sceneria i przepiękne detale. Wyobrażam sobie, jak tam musiało pachnieć! Gliniane, zmurszałe donice z ziołami i kwiatami, drewniana konstrukcja miejsca zaślubin i drewniane detale tworzą stylistyczną całość. Od razu zastanawiam się dlaczego tak niewiele, takich ślubów jest w Polsce? Z jednej strony przeszkody prawne i administracyjne, z drugiej logistyczne, ale… Ale dla chcącego nic trudnego! Chciałam Wam przy tej okazji przypomnieć jeden z moich najukochańszych ślubów – realizację Marcina Wilka ze ślubu w sadzie, zobaczycie TU.