Przeszukiwanie tagu dark lavi

1/8 Modna winnica i stodoła

by poniedziałek, listopad 2, 2015

Winnice są niezwykle popularnymi miejscami na wesela. Najwięcej tego typu przyjęć odbywa się w słonecznej Kalifornii, na południu Francji i w północnych Włoszech. Nasz klimat niestety nie rozpieszcza nas i winnic raczej w Polsce nie ma, ale za to mamy mnóstwo pięknych gospodarstw agroturystycznych, które idealnie nadają się do adaptacji na cele weselne. Inspiracją dla poszukiwaczy niestandardowych miejsc, niech będzie ten uroczy, dopracowany ślub. Piękna kolorystyka przewodnia w połączeniu z romantycznymi boho elementami i najmodniejszymi geometrycznymi kształtami stworzyły niezwykłą całość. Fiolety i mocne odcienie różu – fuksja i amarant, genialnie komponowały się z kolorami otoczenia. Warto wybierać kolory kontrastujące z zastanymi barwami, bo dzięki temu aranżacje i stylizacje są jeszcze bardziej wyraziste. Ślub pod ogromnym drzewem i przyjęcie pod namiotem oraz w stodole – marzenie! Dekoracja na słodkim bufecie z heksagonów totalnie mnie zauroczyła! Geometryczne formy będą bardzo popularne w nadchodzącym sezonie. Podobnie, jak kolor złoty, który również został użyty w tej aranżacji. Niech ktoś mi powie, dlaczego tak niewiele takich ślubów odbywa się w Polsce? Dlaczego poszukujemy rozwiązań, które często nie sprawdzają się w naszym kraju, zamiast wykorzystać to, co mamy najlepsze? Chociaż nie zawsze tak jest. Przekonacie się jeszcze dziś o tym, bo pokażemy Wam cudowny polski ślub, który odbył się w… stodole :-)

REKLAMA

bookab

zdjęcia: LISA MALLORY

1/5 Oszałamiający ślub

by środa, wrzesień 23, 2015

Dla takich ślubów warto prowadzić bloga ślubnego. To jeden z najpiękniejszych ślubów, które widziałam w ostatnim roku! Jest niesamowicie stylowy, przemyślany, z oszałamiającą stylizacją Panny Młodej i przepiękną kolorystyką. Zdziwią się zapewne moi Czytelnicy, bo ten ślub ani nie odbył się w stodole ;-), ani nie jest w mojej ulubionej pastelowej kolorystyce. Ta przepiękna realizacja w kolorze bordo i marsala oraz całej gamie szarości odbyła się w Savannah na południu USA. Miasto, które powstało w czasach wojny secesyjnej nawiązuje do przepięknej, wiktoriańskiej architektury. Pamiętacie śluby z Nowego Orleanu? Mają one niesamowity klimat! Taki sam odnalazłam w tym zjawiskowym ślubie! Od obłędnej Panny Młodej nie można oderwać wzroku!  Co za suknia! Fryzura! Buty! Takiej PM nie da się zapomnieć! Widzieliście równie oryginalną stylizację? Ja dawno nie. Nieprawdopodobna suknia z samych piór to dzieło Christiana Siriano. Można śmiało napisać, że ta suknia to prawdziwe dzieło sztuki! Szary i gołębi kolor sukni został zestawiony z rudymi włosami Panny Młodej i fuksjowymi szpilkami. Połączenie za milion dolarów. Piękną stylizację Panny Młodej uzupełniała stylizacja Pana  Młodego z szarym garniturem, granatową koszulą i fuksjowym krawatem. Mocna kolorystyka kwiatów – bordo dalie, czerwone róże, brunatne kalie i fioletowe storczyki zostały uzupełnione ciemnymi liśćmi oraz piórami. Nieco gotycka stylistyka doskonale została wpisana w magiczny, nieco mroczny charakter starej dzielnicy w której odbył się ślub i wesele. Nie obawiajcie się ciemnych kolorów, nawet czerni. Przykład tego ślubu ukazuje, że można ją genialnie zestawić z innymi kolorami tworząc szalenie elegancką i wyrafinowaną stylistykę. Bierzcie przykład z tej cudnej Pary i miejsce odwagę realizować swoją własną wizję i marzenia o ślubie :-)

REKLAMA

bookab

zdjęcia: DIXIE PIXEL
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY

1/5 W gondoli

by wtorek, wrzesień 22, 2015

Tak obłędnego ślubu nie widziałam od dawna! Wiecie, że jestem miłośniczką kameralnych ślubów. W ekstremalnych przypadkach to śluby zaledwie 4 osobowe (Młoda Para + osoba udzielająca ślubu + fotograf). Dziś pokażę Wam również mini ślub, który odbył się w… gondoli! Tak, dobrze czytacie! W gondoli. Co prawda nie w Wenecji, a u wybrzeży Miami, ale i tak było przepięknie i magicznie! Cudowna, wenecka gondola została przyozdobiona kwiatami w ciemnych, seksownych kolorach. Cała stylizacja tego nieprawdopodobnego ślubu utrzymana była w stylu Marii Antoniny – widowiskowe dekoracje kwiatowe, obłędne słodkości, kolorowe poduszki i dywany (tak, dywany w łodzi! Ja kocham dywany, ale nawet ja nie wpadłabym, aby umieścić je w gondoli ;-)) stworzyły na tej mikro przestrzeni niesamowitą aranżację. Dla mnie to genialny przykład, że można zrealizować każde, nawet najbardziej niewiarygodne marzenie o ślubie. I, że warto to robić. Nie mogę wprost oderwać oczu od przepięknej Panny Młodej. Seksownej, kobiecej, zmysłowej. Cudowna suknia podkreślająca figurę, czarne dodatki i asymetryczny bukiet. Dziewczyny, które nie mają figur modelek nierzadko katują się przed ślubem drakońskimi dietami, byle wbić się w wymarzoną suknię. A może warto wziąć przykład z naszej dzisiejszej bohaterki? Może warto zaakceptować siebie i pokazać, że piękne to nie utarty schemat. Ja w każdym razie nie mogę się na nią napatrzeć. I na jej uroczą córeczkę, która towarzyszyła rodzicom w ich zaślubinach. Warto spełniać swoje marzenia :-)

REKLAMA

bookab

zdjęcia: ZOOM THEORY

1/5 Co za kolory!

by czwartek, wrzesień 10, 2015

Jak wiecie, jestem wielką fanką ślubów tylko we dwoje :-) Mam ogromny sentyment do takich tajemniczych ślubów 😉 Ale to opowieść na inny post :-) Dziś, w ten niezbyt słoneczny dzień, chciałabym Wam pokazać realizację z takim uderzeniem kolorystycznym, że rozchmurzy się każde, zasnute chmurami niebo. Żółty, pomarańczowy, amarantowy, błękitny i turkusowy! Co za kolory! Cudowne, rozświetlające i totalnie będące w kontrze do naturalnych kolorów otoczenia. Boskie! I chociaż dekoracje stanowi tylko miejsce zaślubin z papierowymi rozetami i wstążkami to nadało ono charakter całej ceremonii. Zresztą wystarczy spojrzeć na Parę Młodą, aby od razu zorientować się, że mamy do czynienia z niesamowitymi, kreatywnymi ludźmi. Mam swoją teorię na temat ludzi, którzy decydują się na ślub tylko we dwoje 😉 Tak samo jak mam teorię na temat ludzi, którzy wybierają oryginalne, niestandardowe dekoracje. Ta Para jest potwierdzeniem w 100% moich przemyśleń. Od Panny Młodej w uroczej sukience, błyszczących, cekinowych butach od Kate Spade i koralach w kolorze turkusu nie można oderwać oczu. Stylizacja i makijaż w stylu lat 60. XX wieku. Jej wyeksponowane tatuaże dodały jej charakteru. Nie mogę oderwać od niej wzroku! Bukiet w gorących, intensywnych kolorach perfekcyjnie dopasowano do kolorystyki i aranżacji miejsca. Stylizacja Pana Młodego – cała na czarno – również niezwykle podoba mi się. Ma charakter, styl, jest niesztampowa i nieoczywista. Przepięknie, klimatycznie i ekstremalnie romantycznie. Ja to kocham ponad wszystko 😉 Pragnę zauważyć, że Para wzięła ślub na urwisku w lutym :-) Tylko, że to był luty w… Kalifornii 😉

REKLAMA

bookab

zdjęcia: MOLLY GILHOLM