Krzysztof Serafiński

by środa, 11 sierpnia, 2010



KRZYSZTOF SERAFIŃSKI swoją przygodę z fotografią rozpoczął w chwili narodzin swojego synka. I okazało się, że aparat fotograficzny to jego trzecia miłość (zaraz po żonie Kasi i wspomnianym synku Hubercie). Jak widać poniżej jest to miłość całkowicie odwzajemniona. Zdjęcia Krzysztofa są pełne dojrzałości, profesjonalizmu i tej nieopisanej nuty emocji, które odróżniają wyjątkowe zdjęcia ślubne, od innych. Zachwyca mnie różnorodność stylów i konwencji, którymi Krzysztof operuje. To daje najlepszy obraz umiejętności, zdolności i kreatywności fotografa. Wydaje mi się, że każdy fotograf (podobnie, jak kiedyś malarze) dąży do wypracowania swojego stylu, do tego, aby zdjęcia były rozpoznawalne, bez czytania podpisu pod fotografiami. Według mnie Krzysztof jest na najlepszej drodze do osiągnięcia tego.

zdjęcia: KRZYSZTOF SERAFIŃSKI

Intelektualnie

by środa, 11 sierpnia, 2010



Większość Par Młodych wybiera na plener romantyczne parki, puste plaże, ruiny pałaców lub ruchliwe ulice. A zobaczcie, gdzie odbył się plener tej Pary. Jak się okazuje, biblioteka może być także świetnym miejscem do wykonania pamiątkowych zdjęć. Być może wybór miejsca miał dla Nowożeńców wymiar symboliczny. Być może tam się poznali?

zdjęcia: STEVEN MARESY