Uwielbiam śluby w stylu morskim. Są lekkie, radosne, w pięknych kolorach. Dla tych z Was, które sądzą, że w Polsce nie można zorganizować, (ze względu na klimat) takiego wesela, niedługo będę mieć niespodziankę. Dziś garść inspiracji znad Oceanu. Naturalna kolorystka, turkusowe dodatki, dużo naturalnych elementów. Wszystko jest bardzo stylowe i powala nonszalanckim urokiem. Ja marzyłabym, aby na własnym ślubie wystąpić w białych japonkach, a moje druhny w turkusowych sukienkach na boso! Jest w Polsce takie miejsce, leży na nadmorskiej skarpie, gdzie w oszałamiającym wnętrzu, z okien widać Bałtyk… Niedługo Wam je pokażę…
zdjęcia: ISTOCK
* * *
Chcesz, aby Twój ślub został tak samo zaprezentowany? Jak to zrobić? Sprawdź tutaj ZGŁOŚCIE SIĘ!
Bashka
23 października, 2009Super. Można nie mieć butów, nogi nie będą bolały! A po weselu wspólna kapiel w morzu.
Fantastyczny pomysł.
Gratuluję wam doboru pomysłów, są naprawdę niebanalne.
Kati
23 października, 2009A za oknem plucha i zimno.
Piękne zdjęcia, bardzo przyjemnie się je ogląda.
Bardzo podobają mi się sukienki jakie mają na sobie druhny. Delikatne, zmysłowe – swietne.
Stokrotka
23 października, 2009Kati> pomyślałam dokładnie to samo jak je zobaczyłam.
Paula
23 października, 2009Pomyślałam to samo co Kati. 😉
Ślub na plaży marzył mi się kiedyś. Niestety nie mieszkam nad oceanem ani nawet nad polskim morzem.
Wszystko piękne i stylowe, to musiał być magiczny ślub. Niesamowite wrażenie robi ten kolaż zdjęć.