Sesja Panny Młodej
Trudno mi dziś napisać, że za oknem zaczął się piękny wrzesień, pachnący lawendą, słońcem i polami. Za moim oknem pogoda jest bardziej listopadowa, niż wrześniowa, pada deszcz, a po doniczkowej lawendzie nie ma już śladu. Mam za to piękną sesję Panny Młodej, wykonaną na cudownych, francuskich, otoczonych kamiennymi murkami polach lawendy. Wspaniałe światło – pamiętajcie, że na jesieni i zimą, Słońce paradoksalnie jest bliżej Ziemi i sesje wykonane o tej porze, mają niezwykły klimat, właśnie przez to miękkie światło. Olśniewające są te fotografie – nostalgiczne, romantyczne, dziewczęce. Taka jest Prowansja! Polecam na podróż poślubną w towarzystwie fotografa 🙂