Ten typ sukni zwany – ball gown lub jak w Polsce – princesa, cieszy się największą popularnością w USA. Jest to pewnie wpływ wychowania dziewczynek na bajkach Disney’a i utrwalony wizerunkiem Panny Młodej w charakterystycznej, rozkloszowanej sukni. Mnie się podoba ten fason – jest kobiecy, majestatyczny, bardzo mocno podkreśla charakter Panny Młodej i uroczystości. Podobają mi się szczególnie projekty INES DI SANTO, której suknie są perfekcyjne! Wspaniale zdobione, przepięknie drapowane, o wielu zaskakujących rozwiązaniach. W Europie Zachodniej i Polsce tego typu suknie są rzadziej wybierane, ale warto poświęcić im nieco uwagi.