Prześliczny, cudowny, wspaniały, boski…. Mogłabym tak długo wyliczać. Bez końca. Ale zobaczcie same: widziałyście coś tak uroczego? Ja dawno nie. Ten ślub zachwyca od pierwszego wejrzenia. Przede wszystkim jest bardzo delikatny i zmysłowy: jasne kolory, koronki, ażurowe wzory – wszystko to nadaje zdjęciom lekkości. Po drugie: przewspaniała sukienka Panny Młodej: prościutka w formie, oszczędna w wyrazie, lekko za kolana – tak bardzo odbiegająca od tych wszystkich sukni do których jesteśmy przyzwyczajone, a jednak, wcale nie gorsza! Po trzecie: genialnie dobrane dodatki: rękawiczki, perły, pantofelki. I wreszcie: bardzo przemyślana dekoracja weselnego stołu. To wszystko razem powala na kolana. Ja jestem pod przeogromnym wrażeniem.