Amerykanie uwielbiają europejskie, a zwłaszcza francuskie i włoskie inspiracje. Nic dziwnego, słynący z nonszalancji Francuzi oraz eleganccy Włosi są wzorami do naśladowania nie tylko za oceanem. Na francuski styl postawili prezentowani Nowożeńcy i to z doskonałym rezultatem. Para Młoda rodem z francuskiej komedii z lat 50. – kaszkiet, rudy sweterek i krawat. Stylizowane na pisane na maszynie dodatki papiernicze (dla zainteresowanych – są czcionki, które imitują pismo maszynowe), prosta wiązanka z róż i makówek, torebeczki z napisem Merci. Szalenie mi się podobają ręcznie wypisane winietki z narysowanym ptaszkiem – ptaszek (zwłaszcza wróbelek przez osobę Edith Piaf) stał się rozpoznawanym symbolem francuskiego szyku. Cudności!