Mam fazę na nowoczesne, miejskie śluby ostatnio. Zachwyca mnie ich stylowość i tzw.: glamour. Nie można o nich napisać, że są słodkie, swojskie czy romantyczne. Ale są szalenie eleganckie, pełne klasy i wytwornego szyku. Taki jest właśnie prezentowany ślub. Panna Młoda i Pan Młody niesamowicie eleganccy w klasycznych, ślubnych strojach. Zjawiskowa, prosta suknia z przepięknym akcentem w postaci biżuteryjnego pasa. Delikatny bukiet ślubny z białych i kremowych kwiatów. To stylistyka NY wymusiła taką stylizację Pary Młodej. A cudownie udekorowany namiot ślubny (tradycyjny, żydowski) oraz dekoracje sali weselnej to dzieło Prestona Bailey’ego.