Sezon ślubny kończy się. W listopadzie jest niewiele ślubów, w grudniu wbrew pozorom, także niewiele osób ślubuje sobie miłość. Ale to nie znaczy, że nic się nie dzieje! Pary, które termin swojego ślubu mają już na wiosnę 2011 roku są w ferworze poszukiwań i przygotowań. Dla nich właśnie mam dziś skromną, uroczą i tanią propozycję dekoracji kwiatowych. Oczywiście są to ogrodowe i łąkowe kwiaty. Proste, bezpretensjonalne, dostępne. Jeśli odpowiednio je zaaranżujcie – w filiżankach, małych słoiczkach, buteleczkach – będą wyglądać słodko na weselnych stołach. Pomyślcie już teraz o tym!