Zauważyłam w Polsce bardzo charakterystyczną rzecz – jeśli został wybrany motyw i charakter ślubu i przyjęcia, Para Młoda dość kurczowo się go trzyma i nie dopuszcza do akcentów, które paradoksalnie są z innej bajki, to uzupełniają wybraną pierwotnie stylizację. Idealny przykład znalazłam dla Was dziś – charakter ślubu można łatwo odgadnąć przyglądając się choćby dekoracjom i kwiatom, ale… Właśnie mamy, ale! Ale to wyjątkowa, glamour stylizacja Pary Młodej (szczególnie Panny Młodej). Czarne buty, szarfa odbiegają od rustykalnej, skomponowanej w ciepłej palecie barw stylizacji. Bardzo mi się to podoba! A Wam?