Kocham taki styl! Indywidualny, łączący różne elementy, niestandardowy, nieco zadziorny! Uwielbiam Panny Młode, które decydują się nadać swojemu ślubnemu wizerunkowi, własny rys, żeby nie napisać pazur. Bo zobaczcie na tę dziewczynę – koronkowa suknia w stylu lat 50. , czarna szarfa i botki a la Audrey, perły i żywe kwiaty! Najmocniejszym akcentem jest czarna halka, którą widać spod nobliwej sukienki. To lubię!