W pustyni i…

by środa, 24 marca, 2010



Taki ślub, mógł się odbyć tylko w słonecznej, upalnej Kalifornii. Surowe otoczenie przypomina westerny z lat 50., ostre kaktusy i inne rośliny skalne zachwycają kształtami i stały się głównym motywem dekoracyjnym tego wesela. Piękna stara stodoła połączona architektonicznie z meksykańską hacjendą, rozświetlona nocą światłem lampionów, musi stanowić niesamowity widok na tej przestrzeni. Wesele zostało zaaranżowane w mocnych, ale spalonych słońcem kolorach, głównie w brązach i zieleni. Skalne rośliny (znane nam w Polsce) są nie tylko wykorzystane w wiązance Panny Młodej, ale także we wszystkich dekoracjach florystycznych. Wyglądają oryginalnie i niepowtarzalnie. A powód takiego rozwiązania? Dość prosty. Na pustyni, przy bardzo wysokiej temperaturze i niskiej wilgotności, większość kwiatów ciętych po kilku godzinach wyglądałaby bardzo nieciekawie. Urzekające są dodatki poligraficzne użyte na tym weselu – okrągłe winietki na wstążeczkach, sznury ze zdjęciami Młodej Pary, karty menu z fantazyjnie splecionymi inicjałami Nowożeńców. Całość prezentuje się bardzo ciekawie i stylowo. Szczególnie zwracam Waszą uwagę na wiele naczyń, paterek, podstawek, które wypełnione zostały skalniakami – wygląda to bardzo ciekawie i tworzy malowniczy efekt na stołach.

zdjęcia: MADELAINE CROSBY

* * *

Chcesz, aby Twoje produkty zostały tak samo zaprezentowane? Jak to zrobić? Sprawdź tutaj ZGŁOŚCIE SIĘ!

R          E          K         L        A        M         A

Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0