Moja babcia zawsze mówiła, że elegancka kobieta nie wychodzi z domu bez nakrycia głowy. Czasy się co prawda, nieco zmieniły, ale kapelusz, woalka, stroik zawsze dodają kobiecie szyku i klasy. Osobiście uważam, że nie ma bardziej stylowego nakrycia głowy dla PM, jak stroik z woalu, ozdobiony biżuterią, piórami lub kwiatami. Nie jestem przeciwniczką welonów, ale trudno mnie zaliczyć do ich zwolenniczek. A takie nakrycia, jak to prezentowane poniżej, po prostu kocham! A Wy, co sądzicie? Welon czy stroik? Czekam na Wasze głosy w pojedynku.