To kolejna PM, która na swój ślub wybrała dwie kreacje – typowo ślubną, ball gown na ślub i drugą, seksowną i zmysłową na wesele. Co ciekawe – to jest ta sama sukienka! Po ślubie PM zdjęła po prostu tiulową spódnicę, spod której wyłoniła się krótka kreacja! W Polsce takie rozwiązanie jest uznawane za dość ekstrawaganckie, ale myślę, że i do nas dotrze ta moda. Podoba mi się dobór dodatków i kolorów. PM – rudowłosa i uroczo piegowata, wybrała sukienki w kolorze soft white i różowe kwiaty.
DAVID FIELDEN to wschodząca gwiazda brytyjskiej mody ślubnej. Jego ascetyczne, odważne i nowatorskie kreacje zdobywają rzesze zwolenniczek wśród fashion brides na Wyspach. Fielden nie inspiruje się znanymi trendami w branży. Nie szuka rozwiązań, które znajdziemy w projektach największych domów mody ślubnej. Można śmiało napisać, że Fielden, podobnie jak Vera Wang, Monique Lhuillier czy Zac Posen ma swój własny styl, który staje się coraz bardziej charakterystyczny i rozpoznawalny. Siłą projektanta jest to, że nie idzie w swoich kolekcjach zgodnie z panującą tendencją dla typowych sukienek ślubnych. Idzie na przekór i proponuje coś nowego, świeżego. Dla mnie 5+.
Pierwszy polski blog ślubny, założony w 2009 roku.
Jeden z najstarszych i największych blogów na świecie.
Najbardziej rozpoznawalna marka ślubna w Polsce.
Ponad 16 000 artykułów.
15 lat historii polskiej i światowej branży ślubnej w jednym miejscu!
Cztery bestsellerowe książki ślubne.
