Peoniowy sezon w pełni 🙂 Zdradzę Wam, że u mnie w domu od miesiąca są te cudowne kwiaty w wazonie. Wymieniam je tylko na ciągle nowe kolory – miałam już ciemne, intensywnie pachnące amarantowe, miałam kremowe, teraz mam najpiękniejsze – różowe. Takie same, jak na zdjęciach poniżej. Chciałam Wam pokazać te sety, ponieważ jest to przepiękny przykład połączenia kolorów – pudrowego różu kwiatów, szarości i brudnej bieli dodatków oraz przydymionej zieleni liści, rośliny zwanej starcem. Całość sprawia wrażenie, jakby była ze starej, podniszczonej fotografii! Także, jeśli masz ślub w czerwcu – wykorzystaj peonie! Żadne kwiaty, tak pięknie nie pachną! Oczywiście pod warunkiem, że są one ogrodowe, nasze, polskie, a nie importowane ze szklarni w Holandii.
6/10 Urban picnic
Był elegancki ślub na wsi, to teraz będzie piknik w mieście. A co! Jak szaleć, to szaleć! Jeśli macie ochotę na taką stylizację ślubu, ale słyszycie z każdej strony, że to nie wypada, bo co ludzie powiedzą, to… To mówiąc najdelikatniej – wpuśćcie to jednym uchem, a drugim wypuśćcie. To jest Wasz ślub, Wasze marzenia i Wasza radość! Dlatego, jeśli macie ochotę na piknik w mieście – zorganizujcie go! Tak jak Lizz i Pat – nasi bohaterowie. Zorganizowali swój ślub i wesele w pobliżu mostu Brooklynskiego – w pięknym Galapagos Art Space. Wielokulturowość dużych miast, daje Wam możliwość zorganizowania i aranżacji dowolnej przestrzeni. Może to być nie tylko piknik w wielkim mieście, ale np.: meksykańska fiesta, marokańska impreza albo francuskie przyjęcie! Nie ma żadnych ograniczeń!