Wiem, że to banał i frazes, że miłość jest słodka. Ale właśnie taka jest 😉 A jak to zwykle bywa a azjatyckim ślubie i weselu, poza pewną dozą słodkości (ale bardzo wyważoną) jest też mega klasa i styl. Nie widziałam chyba nigdy ślubu azjatyckiej pary, który by mnie nie zachwycił. Ich wyczucie i umiar są wzorcowe! Wspaniały dobór kolorów – ciepła biel koronek, świeży fiolet lawendy, kremowe odcienie soczystych peonii. Doskonała kolorystyka idealnie komponująca się z karnacją Pary Młodej. Zwracam uwagę na ciepłe, lazurowe oświetlenie sali w której odbyło się wesele. Warto poeksperymentować z kolorowym światłem, ponieważ nadaje ono tajemniczości, intymności i zdecydowanie lepiej działa na gości.
6/9 Motyle, karuzela i vintage
Ah, jaki to był piękny ślub! Retro, vintage, motyle i karuzela! Oszałamiająca scenografia, stylizacja, aranżacje i zdjęcia. Z przyjemnością obejrzałam ten ślub i będę z pewnością wracać do niego wielokrotnie myślami. Na szczególne komplementy zasługują także zdjęcia. Stylowe, nawiązujące stylistyką do lat 70., bardzo romantyczne i doskonale wyważone w proporcji koloru oraz czerni i bieli. Czy któraś z Was słyszała może, gdzie można wynająć karuzelę? Może w jakimś wesołym miasteczku? Zdjęciami z tego ślubu można delektować się, niczym najlepszym tortem 😉 Sama słodycz i przyjemność!