O tym ślubie rozpisywała się prasa plotkarska na całym świecie. Dlatego ja postanowiłam ominąć dyskretnie ten ślub, ale za swój redaktorski obowiązek uważam, że powinnam pokazać Wam suknię. Projekt naszej ukochanej Very Wang. Suknia piękna, chociaż wg mnie, nieco przesłodzona. Charakterystyczne dla Wang linie, ale zdecydowanie bardziej wolę jej oryginalniejsze projekty, jak ten dla Chelsea Cliton.
3/7 Jesienny vintage
I jeszcze jeden vintage ślub. Ale tym razem jesienny. Wydaje nam się zawsze, że jesienne stylizacje są bardziej spokojne i stonowane. Nic bardziej mylnego. Jesień to feeria barw! Szalonych, rozwiewanych na wietrze liści i pięknych, soczystych owoców! Zobaczcie ile wyjątkowych inspiracji można zasięgnąć z tego ślubu. Stare puszki, butelki, a nawet drzwi! Kartotekowe skrzynki biblioteczne pełne kwiatów z pól i ogrodów. Aparaty, ramki i nawet stare, pordzewiałe kłódki! Tak recyclingowego ślubu to jeszcze nie widziałam 😉 Ale widać, że wszystko pasuje do siebie idealnie, przepełnione jest energią i radością. I oto chodzi!