Pozostajemy we wczorajszych, jesiennych klimatach i dziś mam dla Was cudną, jesienną sesję zdjęciową PM. Stylizacja na nieco chłodniejsze dni – urocze bolerko, delikatny kwiat we włosach, woalka, czerwony bukiet i wspaniałe, nisko zachodzące słońce. Uwielbiam jesień, właśnie z uwagi na światło. Słońce paradoksalnie jesienią i zimą jest bliżej ziemi, niż w lecie i dlatego zdjęcia zrobione w plenerze o tej porze roku są takie bajkowe. Niesamowicie podoba mi się czerwony akcent w postaci bukietu – róże i kalie oraz czerwony szezlong na którym Panna Młoda pozowała. Akcent kolorystyczny doskonale wygląda na tle drzew pozbawionych liści oraz nieco surrealistycznych ruin. Bardzo stylowa i niezwykła sesja!
6/6 Ostatnia szansa ;)
Tytuł przewrotny, ale zabawny, bo zaczerpnięty z emblematu na tle którego Nowożeńcy mają zrobione zdjęcia. A zdjęcia są wyjątkowe, bo i cała stylizacja zapiera dech. Bardzo jesienna, w pięknych, głębokich kolorach – brązach, złocie, ciepłym odcieniu brzoskwini i mandarynki oraz soczystym bordo. Wyjątkowe połączenie kolorów, idealne na październikowe śluby. Doskonały wybór dodatków – kwiatów, tkanin i detali. Dbałość o szczegóły godna najwyższej noty! Zwróćcie uwagę na jeden kolor, który pojawia się dosłownie w akcentach – buty, krawat, serwety, rękojeść bukietu – granat w różnych odcieniach, który na tle ciepłych barw innych elementów wygląda niesamowicie świeżo.