Mistrzowie detali znowu w akcji! Jak ja kocham ich zdjęcia, gdzie mogę nasycić oczy kolorami i zachwycać się najdrobniejszymi detalami! Mocne kolory – złamana biel, czerń butów i podszewki sukni, wyraziste kalie, które są dość rzadko spotykanymi na amerykańskich ślubach kwiatami, ale najbardziej zwróciła moją uwagę widowiskowa ściana ozdobiono białą i sino – błękitną porcelaną. Niesamowite są także zdjęcia… bez koloru! Czarno – białe fotografie idealnie oddają charakter bohaterów. Fantastyczna robota!