Dziś będzie oczywiście dyniowo, pomarańczowo i strasznie! Dziś mamy Halloween. Czy nam się podoba czy nie (mnie podoba się), zamerykanizowane świeckie święta dotarły do Polski i zadomowiły się już na dobre. Dlatego dziś, większość wpisów, nawiązywać będzie do tematyki i stylistyki Halloween. Zaczynamy stylową PM – iście gotycko tajemniczą, wyniosłą, magiczną. Spójrzcie w jej oczy! Jak pisała o swojej Babce, moja ukochana polska pisarka Pani Małgorzata Musierowicz – kobiety końca XIX wieku miały charakterystyczną opuchliznę na twarzy 😉 Z ciekawością przejrzałam rodzinne albumy i faktycznie! Moje protoplastki miały wyjątkowo okrągłe lica! Ale wracamy do naszej PM i jej pięknej stylizacji! I o dziwo! Nie ma tu beztroskiego koloru pomarańczowego, tylko głęboka, tajemnicza czerń i niepokojąca czerwień. Niesamowite rekwizyty – kapelusze, kruk!, bukiet krwistoczerwonych róż. Wyjątkowe zdjęcia!