Ależ piękne kolory mam dziś dla Was! Czerwień, miętowa zieleń i nowojorski turkus prosto z salonu Tiffany’ego. Energia, radość, szczęście – te słowa najlepiej opisują ten piękny ślub. Wyjątkowa stylizacja PM – seksowna suknia, turkusowy pasek, czerwone buty (!), zmysłowa woalka i szeroka bransoleta. Zestaw bardzo ostry, szykowny i elegancki. Nie bez powodu, pisałam wielokrotnie, że Azjatki mają niesamowite wyczucie stylu i gust. Połączenie dwóch bardzo mocnych kolorów jest wręcz obłędne! Rzadko kiedy spotyka się takie zestawy, a szkoda. Pozostałe elementy także dopasowane są kolorystycznie do palety kolorów – turkusowe wstążeczki, szarfy sukieneczek druhen. Tiffany is so funny!