Dziewczynki kochają róż 😉 Nieco starsze dziewczynki też 😉 I chociaż w swojej zawodowej pracy, widziałam niejednokrotnie, jak przyszłe Panny Młode rezygnowały z tego koloru (najczęściej pod presją Narzeczonych, którzy mówili, że różowy to babski kolor), to uważam, że jest on ślubną klasyką i evergreenem. Koniec i kropka! Jeśli Wasz ukochany nie zgadza się na różowe dekoracje na ślub, to proponuję urządzić różowy wieczór panieński! I zaszalejcie! A co! Zobaczcie, jak można stylowo połączyć róż z odcieniem cappuccino, brązem i surowym lnem. Dla mnie stylizacja tego przyjęcia i cała jego koncepcja to mistrzostwo! Urocze kwiatowe dekoracje, lniane obrusy, woreczki z tej samej tkaniny z upominkami dla gości, stół powitalny ozdobiony ramkami ze zdjęciami, cudny słodki bufet i… wózek, na którym przewieziono prezenty 🙂 Sama bym chciała tam być!