Jest coś takiego w Pannach Młodych, że po założeniu sukienki, ze swoim wybrankiem przy boku, zmieniają się nie do poznania. W swojej zawodowej pracy, wielokrotnie widziałam dziewczyny w wersji codziennej i ślubnej, i naprawdę, wiele razy nie byłam w stanie ich poznać! W dniu ślubu rozkwitały, nabierały niesamowitego blasku. Po prostu biło od nich szczęście! Spójrzcie na naszą dzisiejszą stylową PM – seksowna suknia, zmysłowa woalka i piękne, zadbane, rozpuszczone włosy. Nic więcej nie potrzeba! Dla dziewczyn mających kompleksy na punkcie swojej sylwetki – zobaczcie, jak PM wyeksponowała swoje biodra! Nie wygląda zjawiskowo! Wygląda! Podkreśliła kreacją swój największy atut! Uroczy bukiecik z pastelowych róż i kilka vintage dodatków dopełniło stylizację!