Czym dziś będziemy inspirować moje kochane Bridelki? Oczywiście ZTS czyli ZRÓB TO SAMA! Nie ma większej frajdy, niż samodzielnie wykonane dodatki, które później cieszą oczy gości i wzbudzają powszechny zachwyt! Staram się zawsze znajdywać proste, ale efektowne dekoracje, aby każda PM, nawet ta, która mówi, że ma dwie lewe ręce 😉 była zdolna je wykonać. Bo liczy się przede wszystkim pomysł! I co mamy na tym ślubie? Mamy drewniane pieńki drzew służące, jako mini postumenty dla kryształowych ptaszków. Zapytacie, a skąd wziąć takie coś? Nie będę Wam oczywiście doradzać wycieczki do lasu z siekierą 😉 Ale zakładam, że każdy z Was ma znajomych, którzy mają w domu kominek i kilka pniaczków w szczytnym celu z pewnością Wam odstąpią! Szklane słoiczki i butelki na pojedyncze kwiaty – tu sprawa jest jeszcze prostsza! Jeśli nie lubicie surowego szkła i chciałybyście je nieco ocieplić, proponuję dekoracje ze wstążek i koronek. Papierowe girlandy i etykiety – klasyka hand made’u. Ja uwielbiam i polecam zdecydowanie!