Dziś ciekawe detale emocjonalne. Bo jak wiadomo w dniu ślubu, najważniejsze są emocje (wbrew temu, co sądzą niektórzy czytając mojego bloga). Lubię zdjęcia emocji i chwil, które nie zostały wystudiowane i zaplanowane na potrzeby sesji, tylko są spontanicznymi, czasami trwającymi kilka sekund momentami radości, wzruszenia i szczęścia. Takie piękne emocje są w tym krótkim reportażu ślubnym. Pocałunek, zbliżenie na splecione dłonie, spojrzenia… Romantycznie!