Powracam do tematu Słodkich Bufetów! I namawiam gorąco do ich organizowania, zamiast tradycyjnych stołów z ciastami! Pomijam kwestie estetycznej kompozycji – znacznie łatwiej i efektowniej można zaaranżować słodkie stoły dysponując maleńkimi ciasteczkami, pralinami, babeczkami, macaroons niż tradycyjnymi, pociętymi na porcje ciastami. Znacznie istotniejsza jest kwestia oryginalności – powiedzmy sobie szczerze, szarlotkę, makowca czy sękacza można kupić w każdej cukierni i ich smaki są powszechnie znane. A takie cudowności są atrakcją wizualną i smakową! Uwielbiam w szczególności urocze etykiety z opisem danego smakołyka! Takie stoły można udekorować także kwiatami, świecami czy płatkami róż!