Kocham, uwielbiam, ubóstwiam te kwiaty! Dla nich byłabym gotowa ustalić datę ślubu na maj/czerwiec, bo tylko wtedy można je kupić! Moje ukochane to te w delikatnym różu i kremowe. Mój ogród jest cały obsadzony krzakami peonii na które czekam cały rok. Ich zapach, ich eteryczność, pomimo zdecydowanej i wielowarstwowej budowy. Cudowne, najpiękniejsze, idealne na późno wiosenne śluby. Przepięknie komponują się z większością stylów. Pasować będą do nich zarówno dodatki vintage, jak i czarne, nowoczesne aranżacje. Ale najpiękniejsze połączenie, które widziałam to peonie i… białe, wręcz perłowe muszle i naturalne rozgwiazdy. CUDO!!!