Ślub wcale nie musi być w kolorach białych i czarnych. I nie mam na myśli dodatków w innym niż czerń i biel kolorze. Spójrzcie na ten ślub. Panna Młoda w sukni o pięknej, głębokiej, butelkowej zieleni z fioletowym bukietem wygląda oszałamiająco! Pan Młody ma dodatki dobrane do kolorystyki przewodniej i świetnie uzupełnia kreację swojej Wybranki. Bardzo odważna stylizacja, która idealnie sprawdziła się i pasuje zarówno do urody, jak i osobowości PM. Żałuję, że w Polsce, tak rzadko można spotkać kolorowe kreacje. Chociaż zdarzają się spektakularne wydarzenia, takie jak ślub, który pokazywałam Wam kiedyś – zobacz TU.
1/8 Słonecznie
Lato w pełni! Zwariować można od tego gorąca 🙂 A wiele z Was właśnie w lipcowe i sierpniowe weekendy powie sakramentalne TAK! Dla tych z Was, które planują ślub w wakacje, mam uroczy przykład skromnej, ale pomysłowej stylizacji przyjęcia w klimacie sielsko – rustykalnym. Jak to zwykle u Amerykanów, jest swobodnie, z dużą dozą nonszalancji i świetnie dobranymi dekoracjami. To co mnie niezmiennie i zawsze zachwyca w zagranicznych ślubach, to ich dbałość o scenografię przyjęcia. Zaaranżowane kąciki ze słodkościami, pamiątkami są przemiłą niespodzianką dla gości. W Polsce doskonale sprawdzają się do tego typu aranżacji wiejskie stoły oraz kąciki z nalewkami. Piękny dobór kolorów – jasne kremowe barwy z akcentami intensywnej żółci oraz bordo.