Pamiętacie piosenkę Marchewkowe pole? Widziałam już różne warzywa wykorzystywane do aranżacji weselnych, ale marchewki widzę chyba po raz pierwszy 😉 Bardzo surowy w formie, ale stylowy i niepozbawiony ekstrawagancji ślub w obrządku żydowskim. Poza marchewkami, uwagę zwraca stylizacja PM – suknia o pięknym, głębokim kolorze. Eteryczna, zwiewna, jak mgła kreacja w stylu Claire Pettibone. Przepiękne miejsce zaślubin – porośnięte dzikim winem, ze zmurszałymi deskami. Pięknie, stylowo i wyrafinowanie.
8/8 Państwo N.
Państwo N. i fantastyczne kolory oraz dodatki. Moja słabość do retro dodatków jest niepohamowana 😉 Ale co ja poradzę na to, że tak lubię romantyczne detale? Wielkie brawa należą się fotografowi, za skrupulatną dokumentację wszelkich, najmniejszych dodatków. Buty, słomki, serwetki, sztućce (z napisem Mr. i Mrs.), bukiety i plany mszy. Detale, które decydują o całości! Przeuroczy, delikatny ślub!
zdjęcia: THOMAS MORGAN
1/8 Domowe przyjęcie
Idea weselnych przyjęć domowych jest wbrew pozorom tradycją, która ma w Polsce głębokie korzenie. Jeszcze w czasach rodziców, wielu naszych Czytelniczek, wesela odbywały się w domach. Dla osób, które poszukują niestandardowej formy przyjęcia weselnego dla niewielu gości, taka forma może być przysłowiowym strzałem w 10! Oczywiście organizacja przyjęcia w domu wiąże się z wieloma komplikacjami i logistycznymi pułapkami, ale jak wiadomo, dla chcącego nic trudnego. Dla osób rozważających takie rozwiązanie, mam dziś uroczy ślub i wesele, które odbyło się w domu. Zabawne, proste, urocze dekoracje z papieru, kwiaty z ogrodu, domowe jedzenie – jednym słowem urocza, kameralna, rodzinna impreza!