Na takie śluby i stylizacje decydują się najczęściej ludzie, którzy sami finansują całe przedsięwzięcie. W Polsce rola Rodziców zarówno merytoryczna, jak i finansowa jest bardzo duża i Narzeczeni, chcą nie chcąc muszą liczyć się ze zdaniem Rodziców. Osobiście jestem zwolenniczką rozwiązania samodzielnej organizacji. Ale wiem, że są takie sytuacje, w których pomoc Rodziców jest niezbędna. Niemniej chciałam Wam pokazać ten ślub. Para Młoda po 30. z pewnym bagażem doświadczeń, która zdecydowała się na bardzo nowoczesną i stylową aranżację. Przepiękne dodatki, wyrafinowana stylizacja PM, piękne kwiaty. Ale najbardziej porywająca jest stylizacja Pana Młodego 😉 Na luzie, ale elegancko. Z indywidualnym krawatem, dwukolorowym garniturem i bardzo seksowną siwizną. Yummy!
7/9 Podróż w czasie
Kocham śluby retro! I podziwiam ludzi, którzy decydują się na taką stylistykę! A przecież decydując się na konkretny styl, musimy zachować konsekwencję! Dlatego uwielbiam śluby stylizowane, gdzie wszystkie detale są starannie dobrane i dopracowane. Taki jest ten ślub – piękne stroje Pary Młodej, nostalgiczne, ogromne i wyraziste hortensje i ten słodki garbusek! To kocham!
zdjęcia: ANDERS KROUER
5/9 Na dachu świata
Lubię sesje zdjęciowe wykonane na dachach. To pewnie moje niespełnione marzenia o byciu pilotem Boeinga 😉 Dlatego, tak bardzo podobają mi się te zdjęcia. I to nie tylko na dachu. Cały ślub jest bardzo stylowy i elegancki. Niesamowita stylizacja PM – piękny, ciężki, perłowy naszyjnik, nisko upięty welon i kwiat we włosach. Buty z ciekawym, koronkowym, czarnym akcentem. Wyjątkowo udana stylizacja. Zwracam także uwagę na dekoracje i stoły. Przepiękny kwiatowo – roślinny baldachim nad miejscem zaślubin oraz ciekawe rozwiązania na stołach, m.in.: szklane klosze. STYLISH!