3/6 Rustic rules

by czwartek, 27 grudnia, 2012



Moja miłość do rustykalnych stylizacji zdaje się być nieskończona 😉 Od lat jestem wielką fanką tej stylistyki i uważam, że miną jeszcze długie lata, nim wyjdzie ona z mody. Podejrzewam, że nie wyjdzie z mody nigdy, a niekiedy będzie jedynie przyćmiewana przez inne trendy. Póki co, Polska ma przed sobą erę rustykalnych ślubów, która to era od przynajmniej 3 lat trwa w USA i Anglii. Dekoracje rustykalne mają mnóstwo zalet, które trudno przypisać innym stylistykom. Przede wszystkim jest ona najmniej formalna i… najtańsza. Wiele osób nie dowierzało mi, kiedy pisałam o dziewczynach sadzących rośliny ogrodowe na swoje śluby. A jednak jest to coraz popularniejsze wśród przyszłych PM. Poza kwiatami, inne rustykalne dekoracje można zdobyć za darmo lub za niewielkie pieniądze. Ozdobne słoiczki czy butelki możecie zbierać w trakcie przygotowań i samodzielnie je udekorować choćby skrawkami koronek lub tkanin. Cynowe wiaderka czy konewki bez problemu znajdziecie w marketach budowlanych oraz IKEA. Później można z powodzeniem wykorzystać je do dekoracji własnej kuchni, balkonu lub ogródka. Na zdjęciach poniżej zobaczycie wiaderka i latarenki zakupione właśnie w IKEA. Z samodzielnie uzbieranych kłączy winogron lub dzikiego wina możecie upleść wieńce lub inne kształty. Drewniane klamerki do prania doskonale sprawdzą się, jako stojaczki na winietki lub do przymocowania kart z rozkładem stołów. Pomysłów jest mnóstwo i życzę Wam przyjemnych przygotowań!

zdjęcia: materiały prasowe