4/10 50. wyjątkowych zaproszeń I

by czwartek, 6 grudnia, 2012



W większości pracowni poligrafii ślubnej trwa teraz najgorętszy okres, ponieważ w okresie jesienno-zimowym powstaje najwięcej nowych wzorów i kolekcji, które w nadchodzącym roku będą zamawiane przez Narzeczonych. Wybrałam dla Was 50. najbardziej niezwykłych, ciekawych, pięknych projektów. Mam wśród nich swoich faworytów 🙂 Są to zaproszenia zaprojektowane i wykonane na najwyższym poziomie. Wzornictwo, materiały są nieprzeciętne, chociaż zdarzają się i wzory z pospolitych materiałów, ale za to niezwykłe graficznie. Pałam wyjątkową miłością do papieru, dlatego z całego serca zapraszam Was do oglądania. Swoje typu zaznaczyłam. Podobają Wam się? Część 2 TU.

* * *

MÓJ FAWORYT

zdjęcie poniżej

Zaproszenie eko wypalone bądź wydrukowane metodą sitodruku na płaskiej, cienkiej deseczce.

MÓJ FAWORYT

zdjęcie poniżej

Zaproszenie dla miłośników fotografii lub fotografów! Zawinięte na szpuli kliszy z aparatu analogowego! Kto dziś pamięta taki sprzęt w dobie fotografii cyfrowej? 🙂

MÓJ FAWORYT

zdjęcie poniżej

Zaproszenia w kształcie proporców ze sznurkiem. Fantastyczne podkreślenie stylu planowanego ślubu!

MÓJ FAWORYT

zdjęcie poniżej

Zaproszenia w kształcie biletów, z zachowaną grafiką oraz pięknym etui.

MÓJ FAWORYT

zdjęcie poniżej

Zaproszenie wykonane techniką letterpress. Wklęsłe elementy nadają całości niepowtarzalny charakter, a wzór koronki podkreśla styl zaproszenia.

MÓJ FAWORYT

zdjęcie poniżej

Zaproszenie dla miłośników retro, winylowych płyt i old schoolu!

MÓJ FAWORYT

zdjęcie poniżej

Sweet&Spicy! To jest niesamowite zaproszenie! Poza zaproszeniem w pudełku znalazły się papryczki chilli i cukier!

MÓJ FAWORYT

zdjęcie poniżej

Zaproszenie w kształcie książeczki z kieszonkami, tasiemkami i pieczęcią lakową.

zdjęcia: materiały prasowe

3/10 Sexy czerń

by czwartek, 6 grudnia, 2012



Mało jest PM, które mają krótkie włosy. Przyjęło się, że długie włosy są kwintesencją kobiecości i najczęściej możemy podziwiać Panny Młode z misternymi kokami, upięciami lub warkoczami. Dlatego z ogromną przyjemnością pokazuję Wam ten ślub. Nie tylko z uwagi na piękną stylizację, obłędną suknię Very Wang, ale również z uwagi na wyrafinowaną Pannę Młodą, która ma krótkie włosy, ale nie można jej odmówić ani kobiecości, ani sex-appealu. Oczywiście po raz koleiny przytoczę moją teorię o PM pochodzenia azjatyckiego 🙂 Mają one wg mnie najlepszy na świecie gust i styl. Najbardziej klasyczne połączenie kolorów biel i czerń. Oszałamiająca suknia Vera Wang i czarne buty Valentino oraz prosty bukiet z wielu odcieniach bieli i zieleni. Zwracam uwagę na połączenie kwiatów – dalie i storczyki. Prostota, której wielkość polega na minimalizmie. Bardzo fancy dania. To jest kolejny punkt, który będę starała się forsować na blogu. Minęły już czasy, kiedy kawałek mięsa czy owoce cytrusowe były rarytasem. Na polskich weselach nadal królują tradycyjne dania jednak. Nie namawiam do rewolucji menu weselnego i całkowitą rezygnację z potraw tradycyjnych, ale zachęcam do wprowadzenia do standardowego 5-daniowego menu, choćby jednej, innej, egzotycznej potrawy. Naprawdę warto!

zdjęcia: MELISSA SUNG
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0