Czuć już jesień w powietrzu. Szczególnie nad ranem, kiedy nad ziemią unosi się mgła. Nie wiem, jak Wy, ale ja bardzo lubię jesień. Lubię spokój, który towarzyszy przyrodzie przygotowującej się na długie, zimowe miesiące. Lubię spalone słońcem kolory. Lubię zapach dojrzałych jabłek. Z tym mi się kojarzy jesień. Lubię również jesienne śluby. Szczególnie jeśli odbywają się w takich miejscach, jak to poniżej. Naturalna sceneria zachwyca i… wzrusza. Chyba tylko jesienią i wiosną drzewa wyglądają tak pięknie, a niebo ma ten wyjątkowy kolor. Czujecie spokój, który towarzyszył uroczystości? Jako główny kolor stylizacji wybrano żółty, który kojarzy się każdemu z jesienią, żółtymi liśćmi, dojrzałymi renetami oraz słonecznikami. Cudowny bukiet o fantastycznym kształcie składał się m.in.: z jaskrów, kaliny i róż. W dekoracjach stołowych wykorzystano również żółte liście drzew. Piękne wykorzystanie sezonowych roślin. A na co ja jeszcze zwróciłam uwagę? Na krzesła 🙂 To jeden z najsłynniejszych projektów krzeseł Ghost, które osobliwie, ale intrygująco wyglądały w górskiej chacie 😉