Sukulenty nadal królują we florystyce ślubnej! Dziś szalenie inspirujący ślub w pięknej, żywej kolorystyce – zieleń, żółty i łagodząca ostre barwy szarość. Ilość pomysłów, które warto zapamiętać oszałamia! Uwielbiam takie śluby, bo widać w nich nie tylko pasję, ale przede wszystkim pomysłowość. Mam nadzieję, że i Wy znajdziecie coś dla siebie 😉
* * *
Sukulenty wplecione w bukiet to klasyka. Ale, jak każda klasyka – nieśmiertelny! Doskonale komponuje się zarówno z kwiatami ogrodowymi i polnymi, co pełnymi elegancji różami.
* * *
Jeśli w bukiecie, to obowiązkowo również w butonierce! Połączone z intensywnie żółtą craspedią wyglądają znakomicie!
* * *
Szklane kule z kwiatami to już przeszłość! Teraz to sukulenty wiesza się w przezroczystych bańkach!
* * *
Oczywiście zielonych roślin nie mogło zabraknąć również na torcie. Pytacie mnie często czy soki, które sączą się z gałązek roślin i kwiatów nie zmienią smaku tortu, lub np.: nie zatrują go. Nie znam się, aż tak na właściwościach roślin, ale jest na to prosty sposób. Wystarczy, że każdą łodygę owiniecie szczelnie folią spożywczą i problemu nie będzie!
* * *
Recycling pełną parą! Jak wykorzystać starą deskorolkę? Zróbcie z niej szyld z imionami lub inicjałami!
* * *
Na weselu nie powinno zabraknąć zabawnych detali 🙂
* * *
Szkolne tablice z rozpiską dań, słodkiego bufetu albo drink baru są bardzo prostym, tanim i uroczym pomysłem!
* * *
Tablica, jako plan stołów.
* * *
Tablica w kąciku z podziękowaniami dla gości 🙂 Oczywiście sukulentami!
* * *
Medalion ze zdjęciem Taty Panny Młodej i wzruszającym wyznaniem został przymocowany do rękojeści bukietu.
* * *
Na tak roześmianym i uroczym ślubie nie mogło zabraknąć stanowiska photo booth.
* * *
Numery stołów zostały umieszczone na ogrodowych tabliczkach do roślin.
* * *
Zaproszenie swoją stylistyką nawiązywało do motywy czarnej tablicy. Miętowy sznureczek pięknie je dopełnił.