Za każdym razem, kiedy oglądam zdjęcia z tej sesji, odnoszę wrażenie, że to naprawdę działo się 60 lat temu… I te wąsiki Pana Młodego… Kto teraz takie nosi? 😉 Świetny pomysł z futerkami dla druhen, a organizacja przyjęcia w sali teatralnej to strzał w dziesiątkę. Suknia w obowiązującej i promowanej dziś przez nas długości. Bukiet z guzików (na wcześniej pokazanych ślubie, był bardzo podobny, sprawdźcie). Cudowny garbus cabrio. Dekoracje wyjęte z kredensów – stare syfony, puszki po owocach, a nawet stare okno w drewnianej ramie! I spójrzcie na te dekoracje z warzyw! – tylko tak zwariowana Para mogła na to wpaść!