Witam Was serdecznie w poniedziałkowe popołudnie 🙂 Zaczynamy szaleńczo, bajkowo i po prostu bajkowo! Prawdziwy ślub ze scenografią i kostiumami iście filmowymi. Nie mogę przestać, zachwycać się takimi aranżacjami, a nade wszystko ludźmi, którzy mają odwagę i determinację, aby realizować swoje marzenia! Nawet jeśli dla innych są niedorzeczne i szalone. Niech i takie będą. Ale mają prawo, takie być! A jestem pewna, że każdy kto obejrzy ten ślub, zapamięta go 🙂 Cudowna kolorystyka – chłodne odcienie turkusu i seledynu, cudownie kontrastowały z ciepłymi, brzoskwiniowymi i waniliowymi odcieniami, a nade wszystko z rudymi włosami Panny Młodej. Panna Młoda, której nie powstydziłby się i sam Tim Burton. Jak przystało na ślub w lesie, nie zabrakło głowy jelenia oraz dekoracji z mchu. Kurtyna ze wstążek oraz girlandy chorągiewek możecie z powodzeniem wykonać samodzielnie w domu. Zachęcam!