To nie żarty! Słońce nadchodzi! A ponieważ, jak słońce, to żółty kolor, zatem zaczynamy dzień pięknymi zdjęciami z żółtym motywem przewodnim. Za obiektywem cudowna ANNA KUPERBERG. Uwielbiam oglądać takie śluby, gdzie stylizacja i kolorystyka Pary Młodej jest utrzymana w dwóch kolorach, które idealnie wybijają się na tle kolorów zastanych w miejscu ślubu, wesela lub pleneru. Intensywna kolorystyka murów, kwiatów, soczystej zieleni palm i niesamowite światło stanowiły najlepszą i praktycznie jedyną dekorację na tym ślubie. Para Młoda w klasycznej bieli i czerni, a do tego kwiaty wyłącznie w białych i kremowych odcieniach. Na tle tak intensywnych barw, biel i czerń są jeszcze bardziej wyraziste, co doskonale widać po strojach druhen i drużbów. Głęboki odcień czerni, miękka barwa bieli kwiatów i gotowe! Nie potrzebny, a nawet zbędny byłby dodatkowy kolor w stylizacji. Warto mieć to na uwadze, jeśli Wasze wesele odbywa się w miejscu o bardzo określonej dominującej kolorystyce. Zwracam uwagę na oświetlenie ze świec. Nie ma nic bardziej nastrojowego! Przepiękny ślub i zjawiskowe zdjęcia Anny!