MONIQUE LHUILLIER jest niemożliwa! Kiedy oglądałam jej ostatnią kolekcję na wiosnę 2012 byłam przekonana, że nie może ona stworzyć już nic bardziej eterycznego, zmysłowego i zjawiskowego. Jakże się myliłam. Zapowiedź kolekcji na jesień 2012 powaliła mnie na kolana! Użyte kolory – przepiękny, głęboki kobalt, intensywna purpura, brudna lawenda i niezrównany turkus. Kolory, które są nieprawdopodobne! I te tkaniny! Wyglądają niczym perfekcyjne rzeźby, idealnie ułożone kaskady, lejące się materiały opływające sylwetkę. Brak mi słów! Najwyższa klasa!