Pamiętacie fantastyczną sesję z Wenecji autorstwa MARCINA KĄDZIOŁKI, z której to sesji zdjęcie zostało wyróżnione przez Victora Siezemore’a w konkursie 50. THE BEST OF THE BEST? Jeśli nie, przypomnijcie sobie TU. Dziś kolejna, zagraniczna sesja w wykonaniu Marcina. Tym razem zabieramy Was do Szwecji, gdzie mieszkają nasi bohaterowie – Weronika i Michał. Para pobrała się w Polsce, ale ich, kilkudniowa i wieloplanowa sesja poślubna odbyła się już w Sztokholmie. Zdjęcia trwały kilka dni, odbyły się w różnych, malowniczych miejscach. Moje bystre Czytelniczki z pewnością zauważą, że Weronika jest w dwóch sukniach ślubnych. To nie złudzenie, ani pomyłka. Panna Młoda miała dwie kreacje na swoim ślubie. Jeszcze bystrzejsze Czytelniczki, zapewne zauważą, że jedna z sukni, to dzieło samej Very Wang 🙂 Same sesje cudne. Pełne kolorów, świateł kosmopolitycznego Sztokholmu. Zdjęcia dynamiczne, w tak popularnym ostatnio stylu miejskiej fotografii reportażowej. Szczególnie zwracam Waszą uwagę na zdjęcia robione po zmroku. Wydawałoby się, że w nocy ciężko będzie zrobić interesujące zdjęcia. A jednak. Marcin pokazał ogromną klasę i kunszt w zdjęciach nocnych. Mnie zauroczyły fotografie, które znajdziecie w drugiej części wykonane w wesołym miasteczku i na ulicach miasta.