Uwielbiam zdjęcia we włoskim wydaniu Vogue. Są zawsze bardzo odważne, kontrowersyjne i malownicze. Tym razem sesja autorstwa Milesa Aldridge, przed obiektywem Toni Garrn oraz najpiękniejsze kreacje haute couture Armani Prive, Atelier Versace i Givenchy. Kilka sukienek byłoby idealnych na high glam ślub 😉