Kiedy za obiektywem staje Jose Villa, ja nie mam wątpliwości, jakiego ślubu mogę się spodziewać. Niech mówią, co chcą! Ja kocham jego styl, tak jak kocham obrazy Picassa. Villa ma tak nieprawdopodobnie wypracowany styl, charakter i narrację swoich zdjęć, że mogę je oglądać bez końca. Dla miłośników romantycznych realizacji ten ślub będzie prawdziwą przyjemnością! Ja nie wiem, czy Pary, które wybierają Jose, jako swojego fotografa, sugerują się jego realizacjami i wybierają tak nonszalanckie i zjawiskowe stylizacje, czy też fotograf ma szczęście do Par o wyjątkowym smaku i guście. A może to jego umiejętność wyczarowywania magicznego świata? Nie wiem. Ale za każdym razem, kiedy oglądam jego zdjęcia jestem zachwycona i wzruszona. Mam nadzieję, że ten ślub spodoba Wam się, tak jak mnie. Szczególnie zwracam uwagę na piękną, nostalgiczną stylizację PM – koronkowa suknia, niesamowity welon i… baleriny 🙂 A płaskie kamienie ubrane w koronki? COŚ NIESAMOWITEGO! A do tego szalone, dzikie i nieokiełznane kwiaty i rośliny. Czy to ślub, czy już bajka?